Monthly Archive: June 2014
Markę poznałam dzięki pudełeczku GlossyBoxa i, prawdę mówiąc, byłam dość sceptycznie nastawiona. Niedroga polska marka wejściem smoka wkroczyła na rynek kosmetyczny. Bez parabenów, alergenów, sztucznych barwników, PEG-ów, oleju parafinowego… nie mogłam nie dać jej...
Jeśli pamiętacie ten film, to oczywiscie nie mogliście/łyście nie być oczarowani/ne przepięknymi strojami kobiet w nim. Raz obejrzałam go ze względu na fabułę -jeszcze na studiach, kiedy potrzebowałam napisać jakiś esej o konsumpcji. Później...
Zazwyczaj do pracy i na co dzień nosimy skromną, delikatną, niekrzykliwą biżuterię. Szalejemy tylko od czasu do czasu, na wielkie wyjścia: wesela, chrzciny, komunie, imprezy rodzinne i z przyjaciółmi… Wakacje to też dobry powód...