WIOSENNA PELERYNA kontra GRUNGE
Patrząc na te wszystkie neony i pastele na witrynach sklepowych aż się chce zbuntować. A bunt to nie tylko ćwieki, skóra, dżins, lata ’50 i szpan w przypadku interpretacji go przez couturier’s ;). W modzie ulicznej to przede wszystkim uwielbiany przez wszystkich grunge– sam lub łączony z innymi stylami/elementami innych stylów.
Grunge to nie tylko moda, to przede wszystkim energia, luz i dystans do siebie oraz pozorna niedbałość o styl.
.
Grunge świetnie łączy się z tym, co aktualnie dyktuje nam moda. Peleryny, które od zeszłego sezonu zawojowały serca fashionistek; czy to w marynarskim stylu, sportowym czy glam również poddają się jego ponadczasowemu urokowi.
Musimy pamiętać tylko o równoważeniu szerokiej z natury swojej peleryny wąskim dołem. Proporcje przede wszystkim!
.
.
Swoją krótką pelerynkę z kapturem połączyłam w obu przypadkach z wąskim denimem, szeroką dzianiną (2 stylizacja) i ukochanymi niezniszczalnymi Saint Bike’ami ;).
Wygodnie, bezpiecznie kolorystycznie, ale jednak już bardzo wiosennie 😀
.
.
.
.
With love, Ajriss
.
.
.
.